Rysunek naprawdę jest moją pasją, miałam kilka dni przerwy i już zaczęłam tęsknić za swoimi ołówkami i blokiem ;-)

Poniedziałek-rozpoczął się nowy tydzien, mam nadzieję,że będzie lepszy od poprzedniego.
Wrzucam kilka prac, które niestety nie są najnowsze, gdyż chorowałam i nie miałam czasu i głowy na rysowanie niestety :P

 17 pażdziernika-czuje się już powoli zbliżającą się zimę.
Mam teraz więcej czasu na rysowanie w wolnych chwilach, gdy nie walczę w tym czasie ze spadającymi liśćmi ;-)
Oto kilka portretów, które powstały w ostatnim czasie :-D

Trening czyni mistrza, więc dzisiaj udoskonalam rysowanie oka.
Jutro zabiorę się za coś innego ;-)

Sobota, więc dzisiaj pora na kota.

Titanic, to klasyk, do którego czasami lubię wracać.Dlatego dzisiaj postanowiłam narysować parę głównych bohaterów ;-)

Klasyka amerykańskiego filmu melodramatycznego, premiera miała miejsce 15grudnia 1939, w reżyserii
Victora Fleminga.Mam nadzieję,że główni bohaterowie są podobni do siebie i ich poznajecie ;-)

W sobotni wieczór postanowiłam coś narysować i tak powstały niedźwiedzie polarne.

Wreszcie piątek, jutro laba i czas tylko na to co lubię.
Mam nadzieję,że powstaną jakieś nowe rysunki  ;-)

Mamy już październik, dni są coraz krótsze. Na szczęście pogoda dopisuje, jest trochę za zimno, ale cóż nie można mieć wszystkiego.
Teraz jesienią będę miała więcej czasu na swoją pasję.
Na razie jednak rysuneczek stworzony kilkanaście dni temu, dla pewnego maluszka ;-)