Kilka dni temu potrzebowałam dość pilnie rysunku księcia i przypomniałam sobie
o portrecie który kiedyś tworzyłam.Były to dopiero niewielkie zarysy postaci.
Na szczęście po kilkunastominutowych poszukiwaniach znalazłam go na dnie pudła ;)
Książę Kaspian bohater "Opowieści z Narnii" C.S.Lewisa leżał i czekał w nienaruszonym stanie.
Potrzebował wielu poprawek i dorysowania tułowia ,ale najważniesze ,że się odnalazł.
Razem z nim wróciły wspomnienia z lat dzieciństwa.
Uwielbiałam czytać "Opowieści z Narnii" , ale również oglądać je w TV.
Lew Aslan to mój ulubiony bohater, pełen dostojeństwa i mądrości życiowej.
Ta baśń przepełniona magią, siłą przyjaźni,gdzie zwierzęta mówią ludzkim głosem i dobro zawsze zwycięża pozostanie na zawsze w mojej pamięci.
Mam nadzieję,że się spodoba, gdyż tak sobie wyobrażam idealnego ksiecia K.
Efekt końcowy
o jak super! Bardzo ładnie wyszły Ci włosy, mi często sprawiają trudność.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
creativamente.
creativamente-o-sztuce.blogspot.com
Dzięki, chyba najbardziej lubię je rysować, potrzeba trochę cierpliwości;)
UsuńPozdrawiam i na pewno odwiedzę Cię z miłą chęcią :)
Piękny portret, wygląda lepiej niż w filmie :)
OdpowiedzUsuńHeniu dzięki, myślisz,że widzisz jakieś podobieństwo do filmu ;)
UsuńAle cudowny! Pani prace są niesamowite, w życiu nie narysowałabym tak perfekcyjnie żadnej postaci...piękne!
OdpowiedzUsuń