Mam nadzieję,że nie zostanę "zakupoholiczką".
Wczoraj nie mogłam oprzeć się pokusie i zakupiłam nowe kredki akwarelowe tym razem w metalowym opakowaniu.
Oczywiście dzisiaj je wypróbowałam.Tak oto powstał portret narysowany ołówkiem Koh-I-noor oraz częściowo kredkami Mondeluz.
Widzę,że połączenie kredek i ołówka daje ciekawe efekty i nowe możliwości rysunkowe ;)
Oto gotowa praca oraz etapy jej powstawania:
Jeżeli bycie 'zakupoholiczka' oznacza takie efekty to właściwie powinienem tylko zapytać- 'Alicjo kiedy następne zakupy ;) '
OdpowiedzUsuńSprawiasz wielką radość swoimi pracami,dziękuję!
Mariuszu oj nie kuś ;) Cieszę się,że jesteś i mam nadzieję,że będziesz nadal zaglądał. Dodajesz mi skrzydeł <3 za Ci Dziekuję!
UsuńJestem i będę do końca świata i potem też <3
Usuńdokładnie tak, jak powiedział Mariusz, możesz być taką "zakupocholiczką", bo Twoje prace są niesamowite :*
UsuńHeniu dziękuję <3 i podejrzewam,że ten mój nałóg jest już nieuleczalny :*
UsuńMiejmy nadzieje Alicjo że nieuleczalny :)
Usuńżeby każdy miał taki nałóg ;)
OdpowiedzUsuńpiękne :*