wtorek, 24 listopada 2015

"Ołówek-przyjaciel na długie wieczory"...

  Rysowanie jesienią ma swój niezaprzeczalny urok.
Gdy zasiadam w fotelu z kubkiem ulubionej herbaty z cytryną i zaczynam tworzyć. Czas zatrzymuje się w miejscu-choć na ten magiczny moment.
Listopadowe wieczory są bardzo długie, dlatego pracuję i tworzę teraz o wiele więcej niż na przykład latem.
Powstało kilka nowych prac, które przedstawiam poniżej:
Wilki format A3
 Łączenie kredek z ołówkiem-portret malca z misiem
 Odrobina czerwieni i kredki Faber Castell




6 komentarzy:

  1. ależ cudne, jak spojrzałam pierwszy raz na róże, myślałam, że leży na szkle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam oglądać Twoje prace, piękne kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wilki wyglądają magicznie.
    Na drugim bardzo spodobało i się zestawienie kolorowego misia i szarej postaci.
    Na przedostatnim - ta bluzka! Naprawdę świetnie narysowana.
    Ogólnie na każdym Twoim rysunku oczy pięknie się błyszczą i to daje portretom życia.
    Pozdrawiam! :))

    OdpowiedzUsuń

Pages - Menu